Strony

niedziela, 3 września 2017

Wake me up when September ends.

Po dość długiej przerwie wracam znów na bloga. Przez ten czas emocje maturalne zdążyły opaść, plany się zmienić a moja trzymiesięczna kariera pracownicza w Poznaniu skończyć. Podejrzewam, że dla wielu z was skończyły się również wakacje, ale nie dla mnie - nie tym razem! Z racji tego, że zaczynam studia moje wakacje potrwają do końca września. Halo, halo. Jakie studia?
Ano studia, mimo założonej aplikacji au pair i wiadomości od kilku rodzinek postanowiłam zostać w Polsce i spróbować swoich szans na studiach.




Moje lato było dość zabiegane - praca, studia, szukanie mieszkania w Trójmieście i kursowanie między Poznaniem a Trójmiastem. Nie ukrywam, ukochany Poznań opuszczam z lekkim żalem tak samo jak myśl o całorocznym pobycie w USA ale to jeszcze nic straconego, wiele się może wydarzyć a Trójmiasto z bogatą ofertą wydarzeń kulturalnych i dostępem do morza nie wydaje się wcale złą opcją. Wierzę wiec, że ani Poznań ani Stany mi nie uciekną - zwłaszcza, że już w środę lecę tam na 3 tygodnie! So stay tuned.

A żeby nie było nudno wrzucam kilka fot z weekendowego wypadu na Pomorzu.